Poznajcie zupę Harira. Przepis na marokańskie danie idealne na zimowe wieczory wydaje się banalnie prosty, a daje tyle frajdy. Bo podróże to nie tylko szansa na poznanie ciekawych ludzi, przywiezienie pięknych zdjęć, czy pamiątek z dalekich zakątków. To również okazja na urozmaicenie naszej polskiej kuchni. Zresztą nic tak nie ożywia wspomnień z podróży, jak smak lokalnej …
Sahara – magia tkwi w prostocie
Sahara – największy pustynny obszar na Ziemi. Wyjątkowo nieprzyjazny do życia. I pomyśleć, że jeszcze 7 tysięcy lat temu była to tętniąca życiem, zielona kraina. A żeby było ciekawiej, liczne malunki na skałach wskazują na fakt, że po tamtejszej ziemi biegali nie tylko ludzie z kamieniem w ręku i gaciach z palmy na tyłku, ale i …
Maroko – autostop, porady praktyczne, ceny
Maroko – autostop jak marzenie, ceny jak w Polsce, a kiedy nieco się potargujemy, to jeszcze lepsze. Miejsca pod namiot pod dostatkiem, a gościnni mieszkańcy dodatkowo urozmaicają wyjazd. Kraj ten wydaje się być miejscem idealnym do praktykowania alternatywnego podróżowania. Poniżej przedstawiamy kilka porady praktycznych, które z pewnością ułatwią Wam podróż do i po Maroku. Zacznijmy od początku. …
O marokańskiej gościnności, która nas przerosła
Mówili, że Maroko niebezpieczne. Ostrzegali, że Araby utną głowę, że porwą albo okradną. A tymczasem okazuje się, że to najbardziej gościnny kraj jaki mieliśmy okazję odwiedzić. Podróżując po południowej części kraju, w małych wioskach kryje się tyle dobroci i bezinteresowności, że Europejczyk nie ogarnia. Wśród gór Atlas czeka na nas niezapomniana przygoda i mnóstwo dobrych …
Wśród suków Marrakeszu – jak przeżyć i nie zbankrutować
Idąc wśród straganów wypełnionych tradycyjnymi wyrobami, nie sposób nie spojrzeć, nie zatrzymać się i nie dotknąć. Ale wtedy to już przepadł w butach. Sprzedawca ze zdolnościami marketingowymi level hard, od razu cię wyhaczy, zaprosi na herbatkę. Myślisz sobie „o jaki miły sprzedawca”. I spektakl się zaczyna. Pokazuje ci dziesiątki produktów. Jeśli widzi, że czymś się zainteresowałeś, …
Marrakesz – no money, no photo
Niespotykana ilość handlarzy zgromadzona w jednym miejscu, zapach carry zmieszany z duszącym dymem ruchu ulicznego, suki, na których kupić można zarówno kapcie, owoce, jak i drzwi do pałacu, a pomiędzy tym wędrują dźwięki berberskiej muzyki. Gdzieś w wąskich uliczkach ukryte są meczety – małe enklawy ciszy, zadumy i spokoju. Marrakesz z jednej strony przeraża, z …