Kiedy szukaliśmy noclegu na Lanzarote, padło na Playa Blanca. Ta niegdyś niewielka wioska rybacka, a dziś port i spory kurort turystyczny, okazał się idealną bazą wypadową do zwiedzania wyspy. Co oferuje Playa Blanca? Jakie atrakcje można odwiedzić w jej okolicach?
Wprawdzie Playa Blanca to wybrzeża pełne gwarnych knajp i przepełnionych hoteli, ale okazuje się, że jest tu co robić. Miasto jest idealną bazą wypadową do zwiedzania najważniejszych atrakcji wyspy. A i w najbliższej okolicy jest sporo atrakcji. Do tego to właśnie w porcie w Playa Blanca zatrzymują się statki płynące na sąsiednią Fuerteventurę.
Playa Blanca – jak się tam dostać?
Miasto położone jest zaledwie 45 minut drogi od lotniska w Arrecife. Oczywiście najłatwiej jest dostać się tam wynajętym już na lotnisku samochodem. A co jeśli nie zdecydowaliście się na wynajęcie auta? Do Playa Blanca dojeżdżają autobusy komunikacji lokalnej. Z lotniska złapiecie autobus nr 161, a za bilet zapłacicie 3,30 euro. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej o tym, jak poruszać się po Lanzarote, zajrzyjcie do poprzedniego wpisu.
Playa Blanca – nocleg
Miejsc noclegowych jest tu pod dostatkiem. Powiem wręcz, że ciężko znaleźć obiekty inne niż hotele, bungalowy i pensjonaty. Znajdziecie coś dla siebie poprzez booking.com, bądź airbnb. My zdecydowaliśmy się na niewielkie bungalowy w formie kawalerki u podnóża wulkany Roja. Wprawdzie do plaży mieliśmy około 3 km, ale chodziło nam o lokum trochę na uboczu, poza całym gwarem. No i cena była zadowalająca.
Playa Blanca – atrakcje
Dawniej mała wioska rybacka, w ostatnich latach rozwinęła się do sporych rozmiarów ośrodka turystycznego. Jakie zatem atrakcje Playa Blanca może zaoferować?
Spacer wzdłuż nadmorskiej promenady.
Może nie jest to atrakcja, która zwala z nóg, ale spacer wzdłuż wybrzeża oceanu w ciepłych promieniach zachodzącego słońca, z widokiem na pobliską Fuertę, to zdecydowanie idealny pomysł na przyjemne po południe. Albo południe, kiedy szukacie miejsca na obiad, albo kawkę. Bo knajp jest tam pod dostatkiem. Jedna obok drugiej. Promenada ciągnie się przez ponad 7 km. Od portu, aż po latarnię morską. A po drodze można zrobić sobie przerwę na jednej z kilku plaż np. Playa Flamingi, czy szerokiej, piaszczystej Playa Dorata.
„Wspinaczka” na wulkan Roja
Początek szlaku na „Czerwoną Górę” znajduje się na ulicy Montana Baja lub Avenida los Claveles. Można podjechać tam samochodem, bądź przejść się z buta trochę ponad 4 km. Na szczyt prowadzą wydeptane ścieżki. Nie będzie problemu z ich zlokalizowaniem, mimo że po drodze nie ma żadnych oznaczeń. To zwykły spacer pod górę, nie wymagający nawet solidnego obuwia. Choć japonki odpadają! Ale z podejściem poradzą sobie zarówno osoby starsze, jak i dzieci. Po dojściu na szczyt (20-30min) proponuję obejść ścieżką krater dookoła. Z jednej strony podziwiać można totalnie dziką, niezamieszkałą, marsjańską połać, po drugiej wystającą z powierzchni oceanu Fuerteventurę i małą wysepkę Los Lobos.
Punkt widokowy Mirador de Puerto Rubicón
Piękny punkt widokowy na wysokim, klifowym wybrzeżu. Z jednej strony rozciągają się potężne plaże Papagaya, z drugiej Playa de las Coloradas. Na końcu wysuniętego, klifowego półwyspu znajduje się niewielki zamek Castillo de San Marcial de Rubicón de Femés. Choć nazwany zamkiem, bardziej przypomina wieżę obronną.
Punta Papagaya
Według nas, najciekawszy punkt nie tylko w okolicach Playa Blanca, ale i jeden z najciekawszych na całej Lanzarote. Wprawdzie droga na Punta Papagaya nie należy do najwygodniejszych (5 kilometrów tarki i wyboistego szutru), ale zdecydowanie warta zachodu. Sama plaża jest wręcz pocztówkowa. Zatoka w kształcie muszli, szmaragdowa, spokojna woda dobra do snoorkowania, niewielkie klify z wydrążonymi jaskiniami, a w tle księżycowy krajobraz wyspy. Ale jest tu też kilka punktów widokowych i ścieżek, którymi warto się przespacerować. A wszystko to w obrębie trasy wędrownej parku naturalnego Los Ajaches.
Przejazd autem przez szutrową drogę kosztuje 3 euro.
Atrakcje w okolicach Playa Blanca
Salinas de Janubio
12 km od Playa Blanca
To saliny, których budowa rozpoczęła się już w XIX wieku. A służą do pozyskiwania soli, pierwotnie potrzebnej do przechowywania ryb. Teren ten objęty jest ochroną. Znajduje się na liście Dóbr Kultury jako „Pomnik” oraz „Strefa Paleontologiczna”. Wejście na teren salin jest bezpłatne. Warto wybrać się tam szczególnie od wiosny do jesieni, kiedy to białe stożki soli genialnie kontrastują z wulkaniczną ziemią.
Los Hervideros
14 km od Playa Blanca
To fragment postrzępionego, wulkanicznego wybrzeża, które powstało w momencie kontaktu gorącej lawy z zimnymi wodami oceanu. W wyniku tego powstały liczne formacje skalne, studnie, w których kotłuje się wzburzony ocean, jaskinie i skalne szczeliny. Na miejscu znajdziecie duży parking i biegnącą od niego ścieżkę widokową.
El Lago Verde
18 km od Playa Blanca
El Golfo to nazwa niewielkiej, rybackiej miejscowości, ale i krateru wulkanu znajdującego się tuż obok. Bo czarne wybrzeże, z zielonym jeziorem po środku to nic innego jak krater zapadłego wulkanu, którego ściany częściowo wchłonął ocean. Zielone jezioro jest chyba najczęściej pokazywaną atrakcją w turystycznych folderach. Swój intensywny kolor zawdzięcza specyficznemu fitoplanktonowi. El Lago Verde ma około 9 m głębokości, a zasolenie w tym niewielkim akwenie jest większe niż w Morzu Martwym! Dojdziecie do niego krótkim, wyznaczonym szlakiem.
Wulkaniczna trasa trekkingowa na Montana Caldereta i Caldera Blanca
28 km od Playa Blanca
Szlak trekkingowy prowadzi przez pola lawowe powstałe w czasie erupcji w latach 1730 – 1736. Punktem kulminacyjnym są 2 stożki wulkaniczne – jeden mniejszy – Montana Caldereta i jeden wyższy, Caldera Blanca. Ten drugi jest jednocześnie jednym z głównych wzniesień na wulkanicznych łańcuchach środkowej części wyspy.
Trekking po trasie wędrownej Caldera Blanca rozpoczyna się przy kościele Iglesia de los Dolores, choć autem da się dojechać nieco dalej drogą szutrową. Całość szlaku ma około 10 km. Jest dostępny dla wszystkich i bezpłatny. Nie wymaga on wyjątkowej kondycji fizycznej, czy sprzętu. Ale zdecydowanie buty trekkingowe zdają egzamin. Postrzępione skały wulkaniczne są naprawdę ostre. Jako, że wędrowaliśmy z półrocznym bobasem, a wiatr dawał się mocno we znaki, zdobyliśmy jedynie mniejszą kalderę. Wam jednak proponujemy dalszą wędrówkę, bo ze zdjęć wynika, że widok ze szczytu Caldera Blanca, jest naprawdę zacny.
Park Narodowy Timanfaya
20 km od Playa Blanca
Obszar parku to nic innego jak niezwykły teren utworzony przez działalność wulkaniczną. Mnóstwo w nim wulkanów i tajemniczych formacji z zastygłej lawy. Co ważne, park można zwiedzać jedynie z okien autobusu. Z jednej strony to wyjątkowo komercyjny sposób zwiedzania, z drugiej strony, wszystko to dla zapewnienia ochrony tego niezwykłego terenu przed niszczycielską falą turystów.
Koszt wycieczki autokarem to 10 euro / osoba dorosła, 5 euro / dziecko (7 – 12 lat). Rabat 20% na wejścia po godzinie 15:00. Samochód zostawia się na parkingu przed wejściem do parku. I tam też płaci za bilet.
Pola uprawne winorośli
Jadąc wzdłuż parku Timanfaya, mijać będziecie ogromne połacie pól uprawnych winorośli. A poznacie je po kamiennych kręgach, w którym rosną winogronowe krzaczki. Każdy z nich osłonięty przed silnym wiatrem. Po drodze znajdziecie też muzeum wina, gdzie będzie można skosztować lokalnych trunków.
Rejs na Fuerteventurę
Jeśli stacjonujecie w Playa Blanca, koniecznie wybierzcie się choć na jeden dzień na Fuerteventurę. Tamtejsze plaże w Parku Narodowym Dunas de Corralejo to „skrawek Sahary”. Bo w końcu z Sahary tamtejszy piasek przywędrował.
Bilet na prom z Playa Blanca do Corralejo kosztuje od 18 euro/os w jedną stronę, a 35 euro w dwie strony. Dziecko do 12 roku życia płynie za darmo (linia Lineas Romero była najtańsza). A rejs trwa 40 minut. Nie musicie na miejscu wynajmować auta, bo do parku Dunas de Corralejo dotrzecie kilkukilometrowym spacerem przez centrum miasta. Trasę pieszą macie pod tym linkiem.
Atrakcje położone dalej od Playa Blanca
Jameos del Aqua
Mieszkańcy wyspy uważają, że to właśnie tu znajduje się tajny tunel prowadzący do Atlantydy. W rzeczywistości to mający kilka kilometrów tunel wulkaniczny, z jaskinią w której znajduje się krystalicznie czyste jezioro. Dzięki specyficznemu mikroklimatowi znajduje się tam 70 endemicznych gatunków zwierząt i roślin, w tym słynny krab albinos. Dlatego na miejscu jest bezwzględny zakaz dokarmiania zwierząt, czy rzucania monet do jeziora.
Na miejscu znajduje się też restauracja, czy centrum badawczo-edukacyjne „Dom wulkanów”. Dobrym pomysłem jest także wejście na szczyt wulkanu La Corona, w którym tunel się uformował (609 m n.p.m.).
Wejście na teren Jameos del Aqua jest płatne i możliwe w godzinach 10 – 18.30. Parking znajduje się przed atrakcją. Niestety ze względu na ukształtowanie terenu, atrakcja nie będzie dostępna dla wózków.
Mirador del Rio i Mirador Haria
Mirador Haria to punkt widokowy górujący nad miastem Haria oraz doliną „1000 palem”. Z kolei Mirador del Rio to jedno z najlepszych miejsc widokowych na wyspie. Znajduje się na północno-wschodnim wybrzeżu, na 400-metrowym wzgórzu Famara. Rozciąga się z niego piękny widok na wyspę La Graciosa oddzieloną od Lanzarote zatoką El Rio. Przy punkcie widokowym znajduje się duży parking i idealnie wkomponowana w skały restauracja. Wejście jest płatne. Chyba, że zatrzymacie auto w trakcie jazdy drogą nr. LZ-202 dosłownie kilkaset metrów za restauracją. Wtedy widok będzie taki sam, tyle że zamiast parkingu, musicie zatrzymać się na poboczu wąskiej drogi.
A jeśli w planach macie także odwiedzenie Teneryfy, zajrzyjcie do wpisu: Teneryfa – co warto zobaczyć. Najciekawsze atrakcje na Teneryfie
