Skrzyczne to najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, a co za tym idzie szczyt należący do Korony Gór Polski. na mierzący 1257 szczyt Skrzycznego bez problemu wejdziecie z dzieckiem. Dla kilkulatka przyda się plecak nosidło, żeby trochę pomóc małym nóżkom wdrapać się na górę 🙂 Jeśli wchodzicie na Skrzyczne z dzieckiem, polecamy szlak ze Szczyrku – według nas najłatwiejszy i najszybszy.
Skrzyczne z dzieckiem to dobry pomysł na wspólną wycieczkę. Ze Szczyrku macie do wyboru dwa szlaki: niebieski idący wzdłuż kolejki i zielony. Jako że dzieci szybko się nudzą i lubią urozmaicać sobie wycieczkę stąpaniem po kamieniach i korzeniach, proponujemy wejść szlakiem zielonym, a zejść bardziej monotonnym szlakiem niebieskim. Wejście zajmie wam około 2 godzin (w zależności jak często będziecie zatrzymywać się na zbieranie szyszek 🙂
Szczyrk – parking na Skrzyczne
W Szczyrku nie brakuje parkingów i o dziwo, wiele z nich jest bezpłatnych. Auto zaparkujcie wzdłuż głównej drogi. jako że szlak zielony rozpoczyna się na ulicy Leśnej, możecie zostawić auto wzdłuż ulicy przy Urzędzie miasta.
Współrzędne GPS: 49.7151464N, 19.0243297E
Skrzyczne z dzieckiem szlakiem zielonym
Szlak niebieski początkowo biegnie asfaltową drogą, wśród nielicznych zabudowań, by w końcu skręcić w las. Będzie on towarzyszył wam przez większość trasy. Im wyżej, tym coraz częściej pojawiają się prześwity na piękną okolice Beskidu Śląskiego. W końcu łączymy się ze szlakiem czerwonym i niebieskim. Wychodząc na polanę pod Skrzycznem widać ponad 80-metrowy maszt radiowy. To idealny punkt orientacyjny. Na samym szczycie znajduje się schronisko PTTK, restauracje z ekstra tarasem widokowym i drewniana wieża widokowa.
Aby urozmaicić sobie wędrówkę, możecie zaplanować powrót szlakiem niebieskim. Biegnie on wzdłuż kolejki linowej skręcając co jakiś czas w las. Można sobie skrócić drogę idąc cały czas wzdłuż kolejki, jednak to dość męcząca opcja ze względu na duży spadek terenu. No i mało atrakcyjna. Jednak jeśli komuś się spieszy, jak najbardziej do ogarnięcia. Można także zdecydować się na zjazd na dół kolejką.
Szlak kończy się również przy głównej ulicy w Szczyrku. Do auta pozostawionego pod urzędem Miejskim będzie trzeba się trochę cofnąć.
Czołem! Będzie nam niezmiernie miło, jeśli w zamian za codzienną pracę nad blogiem, dorzucisz się do kawy 🙂 Tak, żeby łatwiej się pisało o poranku 🙂