Trzeba naprawdę lubić samotność, żeby wyruszyć w podróż w pojedynkę. Przyznam się z ręką na sercu, że osobiści bałabym się wyruszyć w świat sama. Zdana tylko na siebie. Bez żadnego wsparcia w trudnych sytuacjach. Bez kół ratunkowych w postaci podpowiedzi publiczności i telefonu do przyjaciela. Poza tym to przyjemne uczucie, kiedy możesz wspólnie podziwiać piękno, razem …
