O tym, jakie łatwe życie mamy, a tego nie doceniamy

Przejeżdżam przez Wisłę smaganą ciepłymi promieniami zimowego poranka. To hektolitry wody, które od tysięcy lat wypełniają koryto. Odkręcam kran, a tam bez niespodzianek. Zimna, ciepła, gorąca. Jakie łatwe życie mamy. W tym samym czasie w Afryce modlą się o deszcz. Każdego dnia składają ręce w nadziei, że spadnie choć kilka milimetrów deszczu. Drzewa i krany …