Dubaj to miejsce gdzie nowoczesność łączy się z tradycją. Najwyższe wieżowce na świecie, wszechobecna automatyka, luksusowe samochody na szerokich ulicach przy jednoczesnej, silnie zaznaczającej się kulturze szariatu. Tradycyjne targi rybne starego miasta, z których widać panoramę zasłoniętą przez drapacze chmur z Burj Khalifa na czele. Nawet jeśli nie lubicie zwiedzać dużych miast, potraktujcie Dubaj jako niezwykłe zjawisko, które trzeba zobaczyć. Aby Wam to ułatwić, przygotowaliśmy Informacje praktyczne na temat wizy, transportu publicznego, cen.
Dubaj – wiza
Mamy szczęście. Polacy wjeżdżający do Zjednoczonych Emiratów Arabskich wprawdzie potrzebują wizy, ale jest ona bezpłatna i wydawana na lotnisku docelowym. Po przylocie do Międzynarodowego Portu Lotniczego w Dubaju wystarczy iść za tłumem w kierunku stanowiska imigracyjnego, gdzie w paszport zostanie wbita bezpłatna 90-dniowa wiza wielokrotnego wjazdu. Jest ona ważna przez 6 miesięcy od daty wystawienia i zezwala na pobyt łącznie przez 90 dni.
Planujesz z Dubaju udać się do Omanu? Zobacz co zrobić, aby i tam uniknąć opłaty wizowej
Kiedy jechać do Dubaju?
Jeśli życie Wam miłe i nie chcecie skończyć z udarem, albo poparzeniem słonecznym, na podróż do Dubaju wybierajcie raczej naszą zimę. Najwyższy sezon w Dubaju trwa od listopada do marca. Wtedy też temperatury są porównywalne do naszej później wiosny. Najwięcej turystów przybywa w styczniu i lutym Nie tylko ze względu na najkorzystniejsze temperatury do zwiedzania, ale także na znany na całym świecie Dubai Shopping Festival.
Od kwietnia do października w Dubaju spotkacie zdecydowanie mniej turystów. A to ze względu na rosnące z każdym tygodniem temperatury. Lato to absolutne piekło. Słupki rtęci pokazują wtedy nawet 50 stopni, a wilgotność sięga 90% co dla samych mieszkańców jest nie do zniesienia. Wprawdzie wszystkie pomieszczenia, galerie handlowe, przystanki autobusowe, metro, są klimatyzowane, ale chyba nie chcecie zwiedzać samych galerii. Dodatkowo latem zdarzają się burze piaskowe zwane szabal.
Dubaj – transport publiczny
Metro
Po Dubaju poruszaliśmy się transportem publicznym, głównie metrem. Cały transport jest super rozwinięty, całkowicie zautomatyzowany i pozwala dojechać praktycznie wszędzie. A do tego to najtańszy środek lokomocji po mieście. W Dubaju są dwie linie metra: czerwona i zielona. Wszystko jest bardzo dobrze oznakowane, a na każdej stacji znajduje się mapa z rozkładem stacji.
W Dubaju nie ma jednej stałej ceny za przejazd. Miasto podzielone jest na strefy i cena zależy od miejsca, do którego chcemy się dostać. System biletowy też różni się od naszego. Generalnie do wyboru mamy plastikowe karty NOL oraz czerwone karty papierowe. Papierowe są najtańsze i opłaca się je nabyć przy 1-2 dniowym pobycie w Dubaju. Ładuje się je na konkretną ilość przejazdów (Maksymalnie 10!). Natomiast karty, złotą i srebrną, ładuje się konkretną kwotą. Np. ładujesz kartę za 50 AED i jeździsz dopóki nie skończy ci się kasa. Czym się różnią od siebie obie karty? Złota jest dwa razy droższa, ale za to możecie jeździć luźniejszymi wagonami z szerszymi siedzeniami.
Czerwony bilet (tzw. Red Tocket)
1 Strefa: 4 AED
2 Strefy: 6 AED
Więcej niż 2 strefy: 8.5 AED
Srebrna karta (tzw. Silver Card)
1 Strefa: 3 AED
2 Strefy: 5 AED
Więcej niż 2 strefy: 7.5 AED
Złota karta (tzw. Gold Card)
1 Strefa: 6 AED
2 Strefy: 10 AED
Więcej niż 2 strefy: 15 AED
Autobusy
Powyższe karty i bilety uprawniają również do jazdy autobusami. To dobre wyjście jeśli chcemy dojechać gdzieś, gdzie metro nie dociera. Na przykład taki Burj al-Arab (to ten hotel-żagiel). Bilety należy „odpikać” w kasownikach przy wejściu i wyjściu z autobusu. Co ważne, autobus jest podzielony bramką na dwie strefy: dla kobiet i dzieci oraz pozostałych pasażerów. Autobusy są czyste, schludne, a przystanki klimatyzowane. Nie ma więc na co narzekać 🙂
Ceny w Dubaju
Dubaj nie jest taki straszny pod względem cen. Może za wyjątkiem noclegów, o których nie napiszemy, ponieważ skorzystaliśmy na miejscu z gościny znajomego. Ale ogólnie ceny w knajpach pozwalają na zjedzenie śniadania za 5 zł, albo obiadu do 20 zł. Mowa oczywiście o małych, lokalnych knajpach, w której pełno jest mieszkańców, a mało turystów. To najlepszy przepis na tanie i dobre jedzenie. W sklepach spożywczych nieco drożej niż w Polsce, ale nie ma tragedii. No może za wyjątkiem alkoholi. I polecamy owoce, warzywa oraz świeże ryby z targowisk w starej części miasta!
—————————————————————————————————————————————————————–
Jeśli chcecie poznać więcej porad praktycznych, ciekawostek, dowiedzieć się, ile kosztuje mandat za wyrzucenie papierka z samochodu, albo w czym objawia się w Dubaju szariat, zajrzyjcie do wpisu: Dwie twarze Dubaju – od luksusowych wieżowców, po tradycyjne targi
Witam wybieram sie z mezem na Święta święta na 4 dni , czy napewno nie musimy mieć wizy bo niektóre strony piszą ze musimy mieć
Wiza jest potrzebna, jednak 90-dniową, bezpłatną wizę, obywatele Polski otrzymują na lotnisku w Dubaju.