Wśród suków Marrakeszu – jak przeżyć i nie zbankrutować

Idąc wśród straganów wypełnionych tradycyjnymi wyrobami, nie sposób nie spojrzeć, nie zatrzymać się i nie dotknąć. Ale wtedy to już przepadł w butach. Sprzedawca ze zdolnościami marketingowymi level hard, od razu cię wyhaczy, zaprosi na herbatkę. Myślisz sobie „o jaki miły sprzedawca”. I spektakl się zaczyna. Pokazuje ci dziesiątki produktów. Jeśli widzi, że czymś się zainteresowałeś, …

Marrakesz – no money, no photo

Niespotykana ilość handlarzy zgromadzona w jednym miejscu, zapach carry zmieszany z duszącym dymem ruchu ulicznego, suki, na których kupić można zarówno kapcie, owoce, jak i drzwi do pałacu, a pomiędzy tym wędrują dźwięki berberskiej muzyki. Gdzieś w wąskich uliczkach ukryte są meczety – małe enklawy ciszy, zadumy i spokoju. Marrakesz z jednej strony przeraża, z …