Dżakarta – lecznicze tory kolejowe

Taka sytuacja. Jedziesz pociągiem, podziwiasz egzotyczną Indonezję, a tu nagle na torach biegnących obok wylegują się ludzie. Nie 2, nie 10, a 50. Myślisz sobie „zbiorowe samobójstwo”. Gdzie tam. Wręcz odwrotnie. Oni tam leżą, bo chcą zadbać o swoje zdrowie. Poznajcie wstrząsową terapię…torami kolejowymi.

W Indonezji nas jeszcze nie widzieli, ale zjawisko tak mnie zaciekawiło, że musiałam się z wami podzielić. A więc to fakt. Mieszkańcy Dżakarty wierzą w uzdrawiającą moc torów kolejowych. A raczej prądu, jaki przez nie przepływa. Wylegują się więc  dotykając ciałem obydwu ich stron, tak aby prąd mógł swobodnie przepływać. Leżą jak na wakacjach. Jak na jakim leżaku! A prąd bezpretensjonalnie kopie. Takie terapie odbywają się zazwyczaj między 16, a 17 godziną, kiedy pociągi nie kursują. Co ciekawe, amatorów tej niekonwencjonalnej metody leczenia nie odstraszają potężne kary jakie nakłada spacerująca w tym rejonie policja. Może to być więzienie lub 1800 dolarów grzywny.

Skąd zwyczaj leżenia na torach?

Pewnego razu niedoszły samobójca położył się na torach oczekując na pociąg, który zabierze go z tego świata. Ów mężczyzna cierpiał na częściowy paraliż. Kiedy prąd go już trochę pokopał , zauważył, że paraliż ustępuje. Uradowany postanowił jeszcze trochę pożyć. Taka to opowieść krąży wśród Indonezyjczyków, którzy od tamtej pory korzystają z odkrycia niedoszłego samobójcy. Wierzą, że dzięki tej metodzie uleczą cukrzycę, niedowłady kończyn i różne inne dolegliwości.

To niebezpieczne?

Lekarze wciąż powtarzają upartym mieszkańcom, że ciągłe rażenie prądem jest bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla kogoś z ukrytymi wadami serca. Nikt jednak nie zamierza słuchać rad lekarza.

Leżenie na torach w Dżakarcie to już lokalny folklor, chętnie wypróbowywanym przez turystów. Ci jednak znoszą tę praktykę… słabo 🙂 Zresztą sami zobaczcie.

6 thoughts on “Dżakarta – lecznicze tory kolejowe

  1. Jestem pod wrażeniem samego pomysłu 😀 Nie wiedziałam, że gdzieś na świecie ludzie praktykują taką „medycynę” 😉 A my nie raz śmiejemy się z leczniczych metod naszych przodków…;)

  2. hahah..no niesamowite…nie wiem sama czy śmiać się czy traktować to poważnie… no ale to jest właśnie Azja. Tam nic nie ma granic. Dzięki – fajny kawałek historii!

  3. Niesamowite! I trochę przerażające. Byłam w Dżakarcie, ale nie słyszałam o tym! Jestem zszokowana. Z drugiej strony, prąd przecież może być leczniczy. To całkiem sprytne (ale ryzykowne zarazem) ze strony tych, którzy korzystają z torów kolejowych. 😉

    1. Rzeczywiście są terapie prądem, ale żeby tak na torach 😀 Powinna tam stać tabliczka „Przed użyciem torów skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą ” 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *