Często wyjeżdżacie za granicę i za każdym razem zastanawiacie się, jak płacić na miejscu? Borykacie się z podwójnym przewalutowaniem, albo miażdżącym kursem waszego banku? A już na pewno po wyjeździe macie portfele pełne drobnych, egzotycznych monet, których nigdzie nie wymienicie. Lekiem na te bolączki w naszym przypadku okazała się karta Revolut. Jak działa i jakie są opinie przeczytacie poniżej.
Nie jest to wpis sponsorowany, a subiektywna ocena i sprawdzony przez nas sposób na łatwe i korzystne płacenie za granicą.
Karta Revolut dołączyła do naszej rodziny na początku roku. Korzystaliśmy z niej podczas trzech wyjazdów na Islandię, na Maderze oraz w Lizbonie. I po tej krótkiej znajomości, z całego serca możemy ją polecić wszystkim podróżnym. Ale po kolei.
Karta Revolut – jak działa?
Mówiąc prosto, karta Revolut to najlepszy przyjaciel podróżnika, który nie zedrze z nas jak bank. Dzięki karcie oraz połączonej z nią aplikacji, możecie płacić za granicą po kursie międzybankowym. Czyli generalnie najkorzystniejszym. Bez dodatkowych, bankowych opłat. Na swoje „revolutowe” konto przelewacie daną kwotę w złotówkach (albo innej walucie), a za granicą karta sama wykryje walutę, w której dokonujecie płatności i automatycznie dokona przewalutowania. Jak przelać pieniądze na kartę Revolut? Poprzez zwykły przelew, co może potrwać trochę dłużej, albo w opcji super hiper szybkiej przez kartę ze swojego banku, którą „dodaliście” do aplikacji Revolut. Po wpisaniu kwoty i weryfikacji za pomocą kodu ccv karty, po sekundzie macie już pieniądze na karcie Revolut. Warto zaznaczyć, żeby doładowywać konto kartą debetową, ponieważ przy kredytowej doliczana jest dodatkowa opłata.
A co z drobniakami po wyjeździe? Już nie musicie chodzić z portfelem pełnym np. takich jenów po powrocie z wojaży. Jeśli korzystaliście z karty w podróży, wystarczy „resztki” z powrotem przewalutować na złotówki i przelać na swoją kartę, albo wymienić na inną, interesującą nas walutę potrzebną na następny wyjazd.
Jak to wygląda w praktyce? Wybraliśmy się na Islandię. Mamy do zapłacenia za paliwo 3000 tysiące koron islandzkich. I płacimy zwykłą kartą Alior banku. Po powrocie okazało się, że pobrało 111 zł. Ponieważ bank doliczył sobie spread. Gdybyśmy płacili kartą Revolut, wyszłoby 98 zł. Może to zaledwie 13 zł, ale podczas 3 wyjazdów na Islandię i dziesiątkach litrów paliwa, zaoszczędziliśmy kilkaset złotych.
Przygotowaliśmy dla Was zestawienie, aby lepiej zobrazować różnice. Porównaliśmy kurs średni NBP, kurs w kantorze internetowym Alior banku, który uchodzi za najbardziej korzystny, kurs mBanku oraz Revolut
Wypłaty z bankomatów
Jeśli nie posiadacie konta, które zwolniona jest z dodatkowych opłat za wypłatę za granicą, zostaniecie obciążeni dodatkową opłatą. Karta Revolut zwolniona jest z takich opłat. Wprawdzie miesięczny limit wynosi odpowiednio 800 zł / 200 EUR / 200 CHF / 200 GBP. Należy tylko pamiętać, żeby przy wypłacaniu pieniędzy, zaznaczycie opcję „without conversion” („bez przewalutowania”). W innym przypadku, to bankomat dokona przewalutowania po mniej korzystnym kursie.
Dobra, to ile to kosztuje?
I tu Was zaskoczę. Wyrobienie karty kosztowało nas … 0 zł. I to by było na tyle. Karta została dostarczona na polski adres w ciągu 3 dni. Mało tego, jeśli zamówicie ją przez TEN link, dostaniecie na konto Revolut 25 zł.
Zalety karty Revolut
– płatność kartą za granicą
– wyjątkowo korzystny kurs bez spreadu bankowego
– wypłata z bankomatów za granicą bez dodatkowych opłat
– prowadzenie karty bez dodatkowych opłat
– szybka wysyłka
– koszt karty
– natychmiastowe przelewanie potrzebnej kwoty na kartę Revolut
– natychmiastowy podgląd pobranej kwoty w aplikacji
– łatwa i intuicyjna aplikacja
– karta często przechodzi jako karta kredytowa
Wady karty Revolut
– nie zawsze płatność kartą przechodzi. Na niektórych stacjach benzynowych na Islandii terminal odrzucał kartę. Jak później wyjaśniła pani z infolinii, niektóre terminale akceptują jedynie sieciowe karty z sieciowych banków.
Podsumowując, karta Revolut to idealna opcja dla podróżujących ceniących sobie wygodę, bezpieczeństwo i dla tych, którzy nie lubią płacić dodatkowego haraczu 🙂 W jednej karcie i aplikacji macie przy sobie kantor i portfel jednocześnie. Nic tylko brać!
Za każde zamówienie karty, nasi czytelnicy otrzymują 25 zł! A zamówić kartę Revolut można TUTAJ
Zobacz też: Maps.me – Obiektywnie najlepsza nawigacja offline dla podróżnika
Z zainteresowaniem przeczytałam powyższe informacje i faktycznie taka karta byłaby przydatna. Chciałabym jeszcze zapytać, czy bank z którego przelewa się pieniądze na kartę Revolut -pobiera prowizję lub inne opłaty np. za przewalutowanie?
Jeśli chce się zrobić przelew, to może pobrać, bo bank będzie pewnie traktował to jako przelew zagraniczny. Poza tym może potrwać kilka dni nim przelew zostanie zaksięgowany. Dlatego konto najlepiej doładowywać za pomocą karty. Czyli tak jakby się płaciło kartą za zakupy online 🙂
Witam serdecznie, wybieram się na Islandię i pierwszy raz będę korzystać z karty revolut. Czy wypłacał Pan z niej może w tym kraju pieniądze z bankomatów? Zależy mi na informacji, czy w przypadku koron islandzkich naliczana jest wysoka prowizja przy takiej wypłacie czy lepiej w ogóle z niej zrezygnować i płacić jedynie kartą? Pozdrawiam!
Jak nie ma znaczenia gdzie udostepniacie swoje dane to spoko mozna brac
Dziś założyłam kartę Revolut i nie ma tam na liście walut korony islandzkiej, a jadę za kilka dni. Jak to działa wówczas gdy używam np z Revoluta PLN? Taniej niż z bormalnej karty debetowej czy kredytowej?
Hej. Na Islandii Revolut przechodzi bez problemu, za wyjątkiem płacenia za paliwo przy dystrybutorze. Ale już przy kasie przechodzi normalnie. Czy taniej? My przy sporych wydatkach na miejscu, kilka stówek zawsze zaoszczędzamy 🙂