Dzięki uprzejmości firmy UVEX, przed wyprawą rowerem dookoła historycznych granic Polski, otrzymaliśmy kaski, które miały chronić nas podczas ponad miesięcznej podróży, w czasie której przejechaliśmy blisko 3500 km. Miały być zakładane sporadycznie, a okazało się, że sporadycznie były zdejmowane. Zobaczcie jak spisały się kaski rowerowe UVEX.
UVEX to niemiecka firma z długoletnią tradycją. Od 1926 roku produkuje ona asortyment sportowy. – Od 1960 marka UVEX jest światowym symbolem, jakości, a niemiecka produkcja dodatkowo podnosi prestiż marki – napisane jest na stronie producenta. Czy to prawda? Postanowiliśmy sprawdzić to na własnej skórze.

Kaski rowerowe UVEX – niemiecka technologia doskonałej jakości
Przez miesiąc kaski nie schodziły z naszych głów. Myślę, że po takim czasie można już wiarygodnie ocenić ich jakość. Zarówno model Quatro, jak i Uvex I-vo cc to kaski MTB ze średniej półki cenowej. Oba kaski wyposażone zostały w technologie Inmould, tworzącą bezpieczną i stabilną konstrukcje kasku, wraz z doskonałą wentylacją. W technologii tej pianka EPS (wysokiej jakości polistyren) wstrzykiwana jest do odpornej na wstrząsy, polikarbonowej skorupy. W efekcie powstaje lekka, ale bardzo stabilna konstrukcja.
Jeśli chodzi o lekkość, to pierwsza cecha jaką dało się zauważyć tuż po wyjęciu z pudełka. Po miesiącu jazdy, często zapominało się o tym, że cokolwiek ma się na głowie. Jednocześnie ich lekkość nie wpływa na słabą ochronę przed uderzeniem. Wprawdzie nie mieliśmy okazji sprawdzić tego na własnej skórze, ale w tym wypadku wierzymy niemieckiej technologii.
Ważną cechą kasków jest również doskonały system wentylacji, który sprawdzał się podczas sierpniowych upałów. Zresztą z 24 kanałami wentylacyjnymi nie mogło być inaczej. Dodatkowo przednie kanały zostały wyposażone w siatki chroniące przed owadami. Wielokrotnie się sprawdzały.
Zapięcie zostało wykonane w systemie monomatic system. Dzięki temu była możliwość zapinania i regulowania kasku jedną ręką nawet podczas jazdy. Podobnie było i z systemem regulacji umieszonym z tyłu kasku, który bez problemu dawał się dopasować do głowy również w czasie jazdy. Wewnątrz kask wyściełany jest zaczepionymi na rzep wkładkami, które wielokrotnie praliśmy w czasie podróży.
Kaski UVEX zostały wyposażone w daszki. W przypadku modelu Quatro, był on dodatkowo podnoszony. Ten mały element cieszył nas najbardziej zwłaszcza w czasie słonecznych dni. Kask zamieniał się wtedy w czapkę daszkiem, która skutecznie osłaniała oczy przed ostrym światłem.
UVEX tworzy kaski o wyjątkowym i nowoczesnym designie, więc to dobry wybór dla chcących wyróżnić się w tłumie. Choć w ofercie są i modele o standardowym designie.
Podsumowując, kaski rowerowe UVEX to doskonały wybór. Zdecydowanie wygodne, lekkie i wytrzymałe. Po wyprawie wciąż wyglądają jak nowe. Jeśli więc ktoś poszukuje kasku ze średniej półki cenowej, przetestowane przez nas modele będą doskonałym wyborem.
Zobacz też: Rowerem dookoła Polski. Podsumowanie