Czy wiecie, że jedną z form zanieczyszczenia środowiska jest zanieczyszczenie światłem? Zbyt silne oświetlenie nocą to problem większości terenów zurbanizowanych. Ocenia się, że na terenach niezamieszkałych niebo jest nawet 80 razy ciemniejsze niż w miastach. Dlatego na świecie powstała inicjatywa parków nocnego nieba. Najciemniejsze miejsce w Polsce to obszar chroniony. A znajduje się w Bieszczadach.
Wbrew pozorom, w zbyt silnym oświetleniu, nie chodzi jedynie o trudności w dostrzeżeniu imponującego, rozgwieżdżonego nieba. Ma to też negatywny wpływ na życie zwierząt i roślin, które przystosowują swój rytm życia do pory dnia. Zimowe ciemności to dla roślin sygnał do spoczynku, a światło aktywuje u nich procesy kwitnienia. Problem mają również zwierzęta, które poprzez światło regulują potrzeby fizjologiczne, czy orientują się w terenie. Dla ludzi, zanieczyszczenie światłem oznacza też ograniczony dostęp do obserwacji nieba, co ma szczególne znaczenie dla astronomii.
Najciemniejsze miejsce w Polsce? Park Gwiezdnego Nieba w Bieszczadach
W celu ochrony nocnego nieba, ale również podniesienia świadomości zagrożenia, powstał pomysł stworzenia tak zwanych parków nocnego nieba, zlokalizowanych w różnych częściach świata. Najwięcej ich znajduje się w Ameryce Północnej i Europie. W Polsce mamy dwa parki nocnego nieba i trzy obszary ochrony. Jednym z ważniejszych miejsc, jest Park Gwiezdnego Nieba w Bieszczadach. To jednocześnie najciemniejsze miejsce w Polsce. Tam wśród gór i dzikich ostępów porośniętych lasami, z dala od cywilizacji, z łatwością można dostrzec to, co dla mieszkańców miast jest niedostępne.
W Bieszczadach, podczas bezchmurnej nocy, gołym okiem dostrzec można ponad 7000 gwiazd. Dla porównania, na wsi w tą samą noc zobaczyć można jedynie 2500 gwiazd. Nie wspominając o centrum dużej metropolii, nad którą oprócz Księżyca, da się dojrzeć pojedyncze, najjaśniejsze gwiazdy. Dlatego też, aby chronić nocne środowisko Bieszczad, powstał Park Gwiezdnego Nieba. Znajduje się na terenie Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery Karpaty Wschodnie i jest największym obszarem chronionego nieba w Polsce, a drugim w Europie. Odbywają się tu pokazy astronomiczne oraz różnorodne warsztaty związane z tematyką astronomii. Gminy leżące w obrębie parku zobowiązały się do wyłączania świateł ulicznych o godzinie 21, zapobiegają też instalowaniu nieodpowiednich świateł, które zakłóciłyby obraz ciemnego nieba. Poziom ciemności SQM wynosi tam 21.95 mag./arc sec2, przy czym 22 to poziom bez żadnego zanieczyszczenia sztucznym światłem. Oznacza to, że nad Bieszczadami rozciąga się Droga Mleczna, którą widać gołym okiem, a w jej otoczeniu podziwiać można tysiące gwiazd.
Skąd obserwować najciemniejsze niebo w Polsce?
Park nie ma wyznaczonych granic fizycznie, a jedynie te na mapie. Nie znajdziemy tam więc ogrodzeń, czy szlabanów z kasą. Zgodnie z międzynarodową deklaracją UNESCO, ciemne niebo to kulturalne, naukowe i ekologiczne dziedzictwo ludzkości, park jest więc udostępniony każdemu nieodpłatnie.
Bieszczadzkie, ciemne niebo obserwować można z wielu miejsc: przydrożnych parkingów leśnych, gospodarstw agroturystycznych, czy punktów widokowych. Należy pamiętać jednak, aby po zmroku nie wychodzić na szlak.
Jednym z najlepszych miejsc do obserwacji nocnego nieba jest parking na Przełęczy Wyżnej, czy punkt widokowy nad Lutowiskami. Niezwykłe widoki można również uzyskać z Chaty Socjologa – schroniska położonego na jednym z najwyższych szczytów dzikich pasm Bieszczad.
Jeśli zależy nam na profesjonalnej oprawie, warto wziąć udział w pokazach astronomicznych. Najpopularniejsze z nich organizowane są przy gospodarstwie „astro turystycznym ”Dolistowie. Tam, w każdą pogodną noc, podziwiać można niebo przez teleskop, czy nauczyć się, co tak naprawdę oglądamy, spoglądając w nocne niebo. Tematyka pokazu uzależniona jest od faz Księżyca. Gdy ten wcześnie wschodzi, Droga Mleczna jest niewidoczna. Wtedy uczestnicy skupiają się na oglądaniu Księżyca i samodzielnym tworzeniu zdjęć za pomocą telefonu komórkowego połączonego ze specjalnym teleskopem. Z kolei przy widocznej Drodze Mlecznej, oprócz wiedzy, uczestnicy zdobywają także grupowe zdjęcie z galaktyką w tle. Pokazy są płatne i cieszą się bardzo dużą popularnością. Konieczna jest więc wcześniejsza rezerwacja miejsc. Przy rezerwacji noclegu, pokazy wliczone są w cenę.
WSKAZÓWKA: Jak zrobić zdjęcie nocnego nieba?
Dzisiejsze telefony potrafią robić naprawdę dobre zdjęcia w nocnych warunkach. Jeśli jednak chcemy wyciągnąć ze zdjęcia dużo więcej szczegółów, bardziej przydatny okaże się dobry aparat. Im lepszy lepszy sprzęt, tym lepsza jakość zdjęcia. Konieczna jest przede wszystkim możliwość manualnych ustawień aparatu. Zacznijmy od ustawienia ostrości. Zazwyczaj, aby zmienić tu tryb na manualny, należy przełączyć przycisk umiejscowiony z boku obiektywu. Następnie skierujmy aparat na najjaśniejszą gwiazdę i kręcąc pierścieniem na obiektywie, ustawmy ostrość.
W ustawieniach (lub skrótem klawiszowym na aparacie) zwiększmy ISO, czyli czułość matrycy na światło. Jako że dookoła, jedynym źródłem światła są gwiazdy, warto ustawić ISO powyżej 2000. Tu trzeba jednak uważać, gdyż przy słabszych aparatach, zwiększanie ISO powoduje pojawienie się ziarna na zdjęciu. Metodą prób i błędów trzeba sprawdzić, jakie ustawienia będą właściwe.
Pora na ustawienie czasu naświetlania oraz przesłony. Tą drugą ustawiamy na możliwie jak największą. f 1.4, f 1.8, ewentualnie f 2.8.Co do czasu naświetlania, trzeba znaleźć granicę, kiedy niebo jest wystarczająco naświetlone, ale jednocześnie gwiazdy nie są rozmazane w wyniku pozornego ruchu gwiazd. 20 – 25 sekund naświetlania będzie odpowiednie. Przy 30 sekundach, gwiazdy zamieniają się już w kreski. Istnieją specjalne statywy, które śledzą pozorny ruch gwiazd, co umożliwia jeszcze dłuższe czasy naświetlania. Jest to jednak sprzęt profesjonalny i bardzo drogi. Przy amatorskich obserwacjach wystarczy zwykły statyw. Jest on niezbędny podczas tak długich czasów naświetlania.
Nie zapominajmy o ciepłym ubraniu, czy termosie z ciepłą herbatą. Nie chcemy przecież, żeby piękny pokaz przerywany był przez dygoczące z zimna zęby.
Zobacz też: Gorce zimą. Kraina wyjęta z Narnii – fotorelacja