Po przejechaniu Polski dookoła, wzdłuż i wszerz rowerem różnymi trasami, mogę śmiało powiedzieć co jest niezbędne, a co zdecydowanie niepotrzebne podczas takiej podróży. Podzielę się z wami listą rzeczy, które powinniście spakować na wyjazd rowerowy. Aby wyprawa była samą przyjemnością, a nie walką o przetrwanie 🙂
To, co spakujecie na wyjazd rowerowy zależy w dużej mierze od tego, na ile dni się wybieracie. Ustalmy zatem, że poniższa lista dotyczyć będzie weekendowego wypadu na rower.
Ubrania
- Rowerowe spodnie z wkładką żelową. Przy dłuższej jeździe zdecydowanie robią robotę.
- Długie spodnie sportowe (nie za szerokie, aby nie wcinały się w łańcuch)
- Koszulka rowerowa z kieszeniami z tyłu (plusem jest to, że najczęściej mają odblaskowe elementy)+zwykła koszulka
- Bluzka termalna na długi rękaw
- Cienka kurtka rowerowa przeciwwiatrowa. Ta również najczęściej posiada odblaskowe elementy.
- Wygodne buty
Akcesoria rowerowe
- Pompka do roweru
- Dętka na wymianę
- Podstawowe klucze
- Spinka do łańcucha/rozkuwacz łańcucha
- Łatki
- Zapięcie rowerowe
- Światełko rowerowe
- Sakwy rowerowe wodoodporne (zdecydowanie odradzam dłuższą jazdę z plecakiem. Nawet najlżejszy plecak po 70 km będzie obciążał ramiona)
- Opcjonalnie torba na kierownicę. Bardzo przydaje się, gdy chcemy mieć coś pod ręką
- Kask
- Rękawiczki rowerowe
Elektronika
- Telefon z GPS
- Powerbank
- Ładowarka słoneczna. To super rozwiązanie na słoneczne dni. Moja zazwyczaj przyczepiona jest na kierownicy i za pomocą kabla usb, cały dzień ładuje mi telefon, na którym włączony mam stale GPS
Jedzenie
- Napoje izotoniczne
- Dużo węglowodanów 🙂 Sporo energii dają saszetki musli (wymieszane z jogurtem i rodzynkami <3), banany, czekolada, batony proteinowe
- Na obiad zahaczcie jakąś knajpę. Kebab też jest spoko 🙂
Higiena
- Chusteczki nawilżające
- Płyn antybakteryjny
- Szczotka i pasta do zębów
- Szampon
- Ręcznik szybkoschnący
Ciekawa jestem, co jeszcze zabieracie w kilkudniową podróż rowerem. Podzielcie się swoimi patentami 🙂
Czołem! Będzie nam niezmiernie miło, jeśli w zamian za codzienną pracę nad blogiem, dorzucisz się do kawy 🙂 Tak, żeby łatwiej się pisało o poranku 🙂
