Zabieram was dziś do Neapolu – miejsca gdzie podawana jest najlepsza pizza na świecie. Serio. Nie ma w tym zdaniu ani krzty przesady. Niespotykane nigdzie indziej, wyjątkowo puszyste ciasto i dodatki niezwykłe w swojej prostocie. Pizza w Neapolu rozkłada na łopatki. A do tego ten zapach… Chyba zrobiłam się głodna!
Przed wejście przy via Cesare Sersale 1 – 3 stoi zniecierpliwiona grupa kilkunastu osób. Czekają na wolny stolik. Przed L’Antica Pizzeria da Michele to standardowy widok. Niepozorna restauracja, której wygląd przypomina raczej bar mleczny, została założona w 1870 roku. Od tamtej pory rodzina Condurro tworzy pizze znaną już na całym świecie. W czym tkwi jej magia? Niezwykle pulchne ciasto, w niczym nie przypominające tego, jakie znamy z typowych pizzerii, wyrabiane jest według starej i oczywiście tajnej receptury.
Margharita, czy marinara?
Menu praktycznie nie istnieje. W Pizzeria da Michele do wyboru są jedynie dwa rodzaje pizzy. Margharita z sosem pomidorowym i ciągnącym się serem mozarella i świeżą bazylią oraz marinara z samym sosem ze świeżych pomidorów z czosnkiem i oregano. Mało? To skąd te tłumy walące drzwiami i oknami? Obydwie bronią się swoim smakiem. To najstarsze i najpopularniejsze gatunki pizzy we Włoszech. Podobno nakładanie innych, znanych nam dodatków to profanacja pizzy! Warto jest spróbować obydwu zwłaszcza, że cena to 4-5 euro! Jak na najpopularniejszą restaurację w Neapolu, to symboliczna cena.
Pizza wyrabiana jest zaledwie 3 minuty w otwartej kuchni. Kucharze wciąż obkręcają ją w piecu, aby podpiec z każdej strony. Na koniec kładą na rozgrzany kamień, aby „odtajała”. Potem dopiero ląduje na naszym talerzu.
„Jedz, módl się, kochaj”
Prawdziwy boom pizzeria przeżywała po filmie „Jedz, módl się, kochaj”, w którym to Julia Roberts zajadała się pizzą w L’Antica Pizzeria da Michele. Obok prostego wystroju restauracji, ściany obwieszone są nagrodami i zdjęciami gwiazd, które odwiedziły to miejsce. Obok Julii byli to m.in. Forest Whitaker, Sophia Loren i Diego Maradona.
Pizza w Neapolu – obowiązkowy punkt wycieczki
Mimo hollywoodzkiej sławy, pizzeria nie jest ani przereklamowana, ani nie ocieka komercją. To wręcz magiczne w swojej prostocie miejsce. I jeszcze te ceny, dzięki którym L’Antica Pizzeria da Michele dostępna jest dla każdego. Trzeba tylko uważać, bo mimo pełnego żołądka, ciężko jest przestać jeść. A potem wytacza się taki jeden z drugim ledwo mieszcząc się w progu 😀