Reszel odwiedziliśmy podczas majowej wycieczki rowerem po Warmii i Mazurach. Z początku niepozorne, okazało się najbardziej klimatycznym miasteczkiem w tej części Polski. Gubiąc się wśród uliczek zespołu staromiejskiego ma się wrażenie, że czas zatrzymał się tu w średniowieczu. Zapraszamy zatem do Reszla – perły Warmii i Mazur.
Już sam stromy podjazd do miasta zapowiadał ciekawe widoki z góry. Reszel położony jest bowiem na wzgórzu, u podnóża którego płynie niewielka rzeka Sajna. Mimo że miasto liczy zaledwie 5 tys. mieszkańców, nie brakuje w nim atrakcji. Zresztą potwierdza to fakt, że miasteczko zostało wpisane na listę UNESCO. Stare miasto ma typowo średniowieczny, prostokątny układ z ratuszem pośrodku. Większość zabudowy z XIX wieku przeplatana elementami pamiętającymi średniowiecze, zachowały się w idealnym stanie. Całość okalają pozostałości murów miejskich z XIV wieku z zachowaną basztą więzienną z 1340 roku.
Reszel – zamek biskupi
Najważniejszym zabytkiem Reszla jest zamek biskupi. Jego początki związane są z krzyżakami, którzy w 1241 roku wznieśli w tym miejscu drewnianą strażnicę. Budowę murowanej rezydencji w miejscu krzyżackiej strażnicy zainicjował w 1350 r. biskup Jan z Miśni. Dziś zamek w Reszlu to prawdziwa perła architektury obronnej średniowiecza oraz znak rozpoznawczy Warmii. Wejście na teren zamku jest płatne (3 zł bilet normalny/2 zł bilet ulgowy). Wewnątrz znajduje się dziś hotel, restauracja i galeria sztuki.
Zwiedzamy m.in lochy ukryte w podziemnych korytarzach, dziedziniec ze studnią pośrodku oraz potężną wieżę. Po krętych, stromych schodach wchodzimy na samą górę, skąd rozciąga się niesamowity widok nie tylko na całe stare miasto, ale i okoliczne pola i łąki Warmii.
Z wieży doskonale widoczny jest też kościół farny pw. św. Piotra i Pawła z 1348 roku. Wieża gotyckiego kościoła dostępna jest do zwiedzania.
Reszel to także gotyckie mosty. W sumie są ich 3. Jeden – Most Rybacki z XIV wieku scala dwa brzegi rzeczki Sajny. Drugi znajduje się nad dawną fosą. Trzeci jest Most Niski, który dziś niestety w większości obsypany jest ziemią.
Reszel ma w sobie to, czego brakuje najbardziej znanym ośrodkom turystycznym. To przede wszystkim małomiasteczkowy klimat, w którym ma się wrażenie, że czas zatrzymał się wiele wieków temu. Zupełnie obiektywnie, z całego serca polecamy Reszel jako pomysł na ciekawy weekend. Nie tylko dla wielbicieli średniowiecznej architektury.
Zobacz też: Rowerem po Mazurach. Propozycja wycieczki na przedłużony weekend
Zawsze chciałem się tam wybrać, ale było mi nie po drodze. Po tym wpisie jednak mam więcej motywacji 😉
Mam wrażenie, że te nasze krajowe zabytki w ogóle są niedoceniane. Mamy ich mnóstwo i sa naprawdę genialne… To miejsce strasznie mi się podoba, widać, że ma świetny klimat i jest tam co zwiedzać 🙂 Te korytarze zrobiły na mnie duże wrażenie…
My właśnie ostatnio nadrabiamy zwiedzanie Polski, bo tak jak mówisz, te krajowe zabytki są często niedoceniane.
Byłam parę lat temu na wakacjach w tamtej części Polski, niestety do Reszla nie trafiłam… Byłam w Kętrzynie i na Wilczym Szańcu, a w ogóle mi do głowy nie przyszło, że Reszel może być taki klimatyczny! Teraz widzę, że mogłam nadrobić te kilkanaście kilometrów, bo to miasteczko jest naprawdę urokliwe!
Polecam z całego serca! A przy okazji to rzut beretem od Świętej Lipki – też warto choć na chwilę 🙂
No i aż się ciśnie na usta „Cudze chwalicie..”. Świetne miejsce, uwielbiam takie średniowieczne miasteczka. Tylko, kiedy znaleźć czas na Warmię i Mazury – jak tu na południu, ciągle góry kuszą… 😉
No właaaśnie. To jest ciągła walka pt. Północ, czy Południe 😀
Byłam! Wspaniałe, bardzo klimatyczne i spokojne miejsce. Zero tłumów, absolutna cisza i te piękne widoki… Jak dla mnie do szczęścia nic więcej nie trzeba 😉